No i udało się, przetrwaliśmy ten dziwny rok, tak więc pora wejść w nowy, licząc, że będzie lepszy (nisko zawieszona poprzeczka- prawda? ) 😛 A, że nowy rok, to nowa ja, to wiadomo, że trzeba się dobrze przygotować, spisać obietnice noworoczne (ja osobiście tego nie robię) i po prostu łapać dzień po dniu. I w …
